Atmospheric, refreshing, unique, massive, hypersensitive – the debut album by Olesnica, Poland’s ENTROPIA has been attributed with countless names and dubbed one of the best albums of the year. It’s been 9 months since the release of “Vesper” and I figured autumn is a perfect time to stretch your mind, leave your comfort zone and try something new. ENTROPIA’s melancholic, shoegazing, progressive tunes seem to be ideal for such a trip.
The second track from the album, “Gauss”, was released on the first part of Lights and Air compilation, the first Polish post rock / post metal collaboration release presented by Post-rock PL. This new feature extends a series of Lights & Air interviews that gives you a chance to take a closer look at most of the bands involved in the project.
Below you can read my interview with ENTROPIA‘s vocalist/guitarist/samplist Michał Dziedzic, enter the band’s spiritual journey and feel the tremendous amount of inner peace that will help you arrive to your desired destination.
[EN] Hi Michał! It seems like a perfect moment to talk to you – a couple of months after the premiere of your critically-acclaimed debut album, which has managed to solidify its place and identity. How do you feel about it at the moment?
[PL] Cześć Michał! Wygląda na to, że łapię Was w dobrym momencie, wiele miesięcy po premierze Waszego zacnego debiutanckiego albumu, kiedy zdążył już nieco okrzepnąć. Jak się teraz czujecie z tym materiałem?
[EN] Hi there! We’ve been going through our latest material for a while now, to the extent that we are not willing so much to play some of the songs from ‘Vesper’ on rehearsals… We are constantly looking for the new sounds and riffs. After some time had passed we can say that our debut matched our possibilities at that certain moment – it’s balanced, subdued and skillfully delivering intensity. We are pleased by our work’s reception among the listeners – it seems that we filled a certain gap present in the Polish scene.
[PL] Witaj! Z materiałem osłuchaliśmy się już do cna, do tego stopnia, że nie chce nam się grać już niektórych kawałków z ‘Vesper’ na próbach… Cały czas poszukujemy nowych brzmień i nowych riffów. Z perspektywy czasu możemy stwierdzić, że nasz debiut to wydawnictwo na miarę naszych ówczesnych możliwości – wyważone, stonowane, umiejętnie dawkujące napięcie. Jesteśmy zadowoleni z odbioru płyty wśród słuchaczy – widać, że wypełniliśmy pewną lukę na polskiej scenie.
[EN] Definitely! How have you handled all the amazing reviews and dreamed-of ratings published by international magazines?
[PL] Zdecydowanie! Jak wpłynęły na Was tak pozytywne recenzje i naprawdę wyśniona ocena między narodowych mediów w Polsce i za granicą?
[EN] Good reception of our album is satisfying, but doesn’t change anything in the way we are functioning as a band. We aim to play music we feel like playing; reception of others is secondary. It seems we fitted in the reviewers’ tastes. Many people are mentioning ‘the Entropia boom’, but for that reason noone came to us with a suitcase full of money. Nothing changed in the way we perceive music.
[PL] Dobry odbiór płyty jest dla nas satysfakcjonujący, ale nie wpływa w żaden sposób na nasze funkcjonowanie jako zespołu. Naszym celem jest przede wszystkim granie muzyki, która w nas siedzi; kwestia jej odbioru przez innych jest dla nas kwestią drugorzędną. Widocznie utrafiliśmy w gusta recenzentów. Wiele osób pisze albo wspomina o tym, że ‘jest boom na Entropię’, ale z tego tytułu nie przyszedł do nas nikt z walizką pełną pieniędzy. Nic nie zmieniło się w naszym podejściu do muzyki.
[EN] There was one particular review stating that „nothing about this album is out of place”. Now I know that you have unarguably evolved, but going back in time, was it really a pure perfection from your point of view back then?
[PL] Jedna z tych recenzji głosiła coś co w sumie cała reszta też napisała, tyle że innymi słowy – „nic w tym albumie nie jest nie na miejscu”. Teraz wiem, że z upływem czasu ewoluowaliście, ale czy wtedy z Waszego punktu widzenia faktycznie to była czysta perfekcja?
[EN] It’s hard to say. I’m now thinking that we managed to do anything we could. Since then we introduced little changes here and there to the tracks on the album that was recorded still with one guitar on board. So it was still possible to improve something. It’s easy to exaggerate one’s aim for perfection, because music can be simply overdone. At certain point musician should stop, record what was made and go on. I think that the coherence of compositions that you mention was partially founded by the long time it took us to make them. We had enough time to throw away worse ideas for the sake of better ones. If everything seemed to fit, the piece was finished.
[PL] Ciężko powiedzieć. Z perspektywy czasu oceniam, że zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy. Od tamtej pory wprowadziliśmy niewielkie zmiany aranżacyjne do utworów z albumu, który nagrywaliśmy jeszcze z jedną gitarą w składzie. Czyli jednak można było coś udoskonalić. Nie można też przesadzać z tym dążeniem do perfekcji, bo można łatwo przekombinować materiał i zrobić z niego asłuchalny zlepek nieprzystających do siebie pomysłów. W pewnym momencie trzeba się zatrzymać, zarejestrować to, co się stworzyło i iść dalej. Myślę, że na tą spójność kompozycji, o której wspominasz złożył się długi czas ich powstawania. Mieliśmy czas odrzucić pomysły gorsze na rzecz lepszych. Jeżeli wszystko do siebie pasowało, to oznaczało, że utwór był ukończony.
[EN] Ok, but it would be a sin to confess that the album turned out to be an average release, right? :) Personally, what do you think makes it special?
[PL] Ok, ale nadal grzechem byłoby auto-wyznanie, że album był średni, prawda? :) Osobiście, co czyni go wyjątkowym?
[EN] I’d rather not judge my own work and leave it to the listeners. I’m incredibly pissed by the musicians stating that, for example, their latest work is their best to date. If the listeners will like it, its okay. For the future I’d prefer that our further records would not only bear signs of evolution, but also stand as a equally significant pieces of our discography. If ‘Vesper’ is unique to me it’s because of its overall mood, a collection of experiences associated with it. It closes a certain chapter of our activity and opens the next. It’s not for me to judge whether it will be better or worse.
[PL] Wolałbym nie oceniać samodzielnie własnej pracy i pozostawić to słuchaczom. Wkurwia mnie niesamowicie czytanie po raz kolejny, że jakiś muzyk w swojej własnej ocenie nagrał najlepszą, najbardziej dojrzałą – można mnożyć epitety – płytę. Jeżeli słuchaczom spodobają się efekty naszej pracy, to ok. Z perspektywy czasu chciałbym, żeby nasze wydawnictwa nie nosiły tylko znamion ewolucji, ale stanowiły równorzędne pozycje w naszej dyskografii. Jeżeli ‘Vesper’ jest dla mnie wyjątkowym albumem, to ze względu na swój klimat, cały bagaż emocji i doświadczeń z nim związanych. Zamyka to pewien rozdział w działalności zespołu i otwiera następny. Nie mnie jest oceniać, czy będzie on lepszy, czy gorszy.
[EN] You want to bring it to life again by putting it out on vinyl. How did the crowdfunding idea originate? Will it be released without regard for the final result of the campaign? Who will release it?
[PL] Chcecie tchnąć w niego drugie życie, na winylu. Skąd pomysł na crowdfudning? Czy realizacja uda się bez względu na finał kampanii? Kto to wyda?
[EN] Vinyl is not only a second life given to a record, but for me it’s the only true way to listen to the music. I’m personally not buying any CD’s but rather obtaining new vinyls for my collection, mainly because of the better, more authenthic and warm sound. It won’t be understood by someone who never had the chance to compare the album from both mediums. Releasing our album on vinyl and crowdfunding was the idea of Alpine Stranger, a record label from the United States. We are sceptical about this way of funding band’s activity, mainly because it seems like a stepback from the do-it-yourself ideology. We agreed for such experiment. Releasing ‘Vesper’ on vinyl will surely tke place, but it’s not a priority. Many people are expecting the second press of ‘Vesper’ on CD, so probably at the beginning of the next year we will think about it.
[PL] Winyl to nie tyle drugie życie, co jedyny autentyczny nośnik muzyki. Osobiście nie kupuję płyt CD, natomiast regularnie wzbogacam swoją kolekcję o nowe pozycje na winylu. Przemawia za tym przede wszystkim bardziej autentyczne, cieplejsze brzmienie. Nie zrozumie tego nikt, kto nie dokona porównania tego samego albumu z różnych nośników. Kwestia wydania ‘Vesper’ na winylu oraz crowdfunding to inicjatywa Alpine Stranger Records z USA. Generalnie jesteśmy sceptyczni jeżeli chodzi o taki sposób finansowania działalności zespołu, ponieważ w pewnej mierze jest to odejście od ideologii DIY. Zdecydowaliśmy się zgodzić na taki eksperyment. Wydanie albumu na winylu z pewnością nastąpi, ale nie jest to dla nas priorytet. Mamy też inne winylowe propozycje wydawnicze, także fani gramofonów mogą być spokojni. Bardzo wiele osób oczekuje natomiast na reedycję na CD, więc prawdopodobnie na początku przyszłego roku pomyślimy o dodatkowych egzemplarzach.
[EN] Ok, going back to this specific moment in time and the success of your debut album, do you feel pressure for the next release? How are you going to get the level up?
[PL] Ok, wracając do specyfiki okresu, w którym się znaleźliście i sukcesu debiutanckiego krążka, czy czujecie jakąś presję pod kątem II albumu? Niewątpliwie chcecie podnieść poziom. Macie na to plan?
[EN] We are feeling pressure only because of our own expectations. We will raise the quality of both recording and the compositions, that’s for sure. After releasing our debut we spotted some quotes saying ‘it’s cool, but it would be better with less X and more Y’. Such comments are reassuring me that you can’t please everyone, so the best way would be to ignore the expectations of others and focus on what we want ourselves. We don’t know which way our new album will take; the only thing we know is that if will take some time, as polishing those tracks is a difficult and long process. We are not bond by any contract, so we’re free to do anything we like. Playing the same songs over and over is boring, we are attracted by the aspect of creation so our new record may be much different than everything we did previously. We are not interested in recording another ‘Vesper’.
[PL] Czujemy presję wyłącznie wobec siebie i własnych oczekiwań. Będziemy chcieli podnieść poprzeczkę pod względem produkcyjnym i kompozycyjnym, to pewne. Po premierze debiutu pojawiło się parę opinii typu “jest fajnie, ale jak będzie mniej X a więcej Y to będzie lepiej”. Takie komentarze utwierdzają mnie w przekonaniu, że nikomu dogodzić nie można, więc najlepiej po prostu na oczekiwania innych nie zwracać uwagi. My sami tak naprawdę nie wiemy, w jaką stronę podąży nasza muzyka. Wiadome jest tylko to, że nieprędko ujrzy światło dzienne. Tworzenie i dopieszczanie tych kawałków musi trwać. Nie wiąże nas żaden kontrakt, nie mamy wobec nikogo żadnych zobowiązań, mamy więc całkowitą swobodę. Odgrywanie starych kawałków bardzo szybko nas nudzi, najbardziej pociąga nas aspekt kreacji, dlatego też kolejne wydawnictwo może znacznie odbiegać od naszych poprzednich dokonań. Nie interesuje nas nagrywanie kolejnej takiej samej płyty.
[EN] Are you already writing? When can we expect a new chapter?
[PL] Piszecie już? Kiedy możemy spodziewać się kolejnego aktu?
[EN] We are writing new pieces, sometimes even playing parts of them live to improve our setlist. I’d rather not speak anything about them, because their final versions may differ from our current vision. You can expect the new album not sooner than the end of the next year. We’ll see.
[PL] Piszemy, czasem nawet gramy szkice nowych numerów na żywo by urozmaicić setlistę. Nie chcę jeszcze nic mówić o nowych utworach, bo tak naprawdę ich ostateczne wersje mogą różnić się od naszej obecnej wizji. Kolejnej płyty można spodziewać się najwcześniej pod koniec przyszłego roku. Zobaczymy…
[EN] Have you had any inspirations that lead you to some unexpected twists? I’m thinking of ALTAR OF PLAGUES, whom you have identified as being extremely influential artists.
[PL] Mieliście w tym ostatnim okresie jakieś „zastrzyki” inspiracji, które mogą wpływać na zwrot akcji? Myślę tu o ALTAR OF PLAGUES, których przedstawialiście właśnie jako bardzo wpływowych twórców.
[EN] Every heard song can be a source of inspiration. Without a doubt we are heavily influenced by this years’ electronic records of such artists as Jon Hopkins, Tim Hecker and Forest Swords. We are intrigued by the aspects of trance, rhythm, repetition, things that traditional metal records simply don’t possess. Combining those with elements of rock can yield awesome results, like latest SWANS‘ record, ‘The Seer‘. I’m curious where we’ll go myself. From the metal field we are mostly listening to the newest GORGUTS and ULCERATE. ALTAR OF PLAGUES fitted my tastes by completely departing from their previous sound. It was risky, but succesful. We lately changed our spices to more bitter ones, so perhaps it will push us into completely new direction….
[PL] Każda zasłyszana piosenka może być dla nas źródłem inspiracji. Niezaprzeczalnie ostatnio pozostajemy pod dużym wpływem tegorocznej elektroniki, zwłaszcza albumów takich wykonawców jak Jon Hopkins, Forest Swords czy Tim Hecker. Intryguje nas transowość, rytm, repetycja, coś, czego tradycyjne metalowe albumy w ogóle nie mają. Bo w połączeniu z rockowym instrumentarium efekt może być mocno zajebisty. Zobacz na przykład ‘The Seer’ SWANS. Kapitalna płyta. Sam jestem ciekaw kierunku, w którym podążymy. Z metalowego poletka najczęściej słuchamy nowego GORGUTS i ULCERATE. ALTAR OF PLAGUES trafiło do mnie całkowitym odejściem od wypracowanego w stylu. Było to ryzykowne posunięcie, a jednak oceniam je jako udane. Ostatnio też zmieniliśmy przyprawy na bardziej gorzkie, może popchnie to nas w niespodziewanym kierunku…
[EN] You’ve mentioned in a few interviews how not interested in classic black metal you were and the lack of the genre in the early stages of your interest in metal music. Indeed, the main stream of the genre seems to repeatedly convince people that its creators are not humans at all, but some sort of phantoms, wraths or demons coming from hell.
The modern day black metal-inspired post metal and post hardcore brings a completely new dimension to that old vision. Bands like DEAFHEAVEN, WOLVES IN THE THRONE ROOM, OATHBREAKER, ALTAR OF PLAGUES, NAILS, HESSIAN, or FULL OF HELL define a pivotal moment in the history of the genre. Do you like this new blended formula? Or do you rather abhor the idea of experimenting in this field?
[PL] W kilku wywiadach mówiliście o Waszym podejściu do black metalu, czyli tak naprawdę braku wyraźnego zainteresowania tym gatunkiem w wersji klasycznej, czy też braku jego obecności we wcześniejszych fazach Waszej fascynacji muzyką metalową. Faktycznie, klasyczny nurt starał się jakby usilnie przekonać do tego, że twórcami byli przybysze rodem z piekła, hipnotyczne zjawy, a już na pewno nie ludzie.
Dzisiejszy post metal i post hardcore inspirowane black metalem to zupełnie inny kierunek. Kapele takie jak DEAFHEAVEN, WOLVES IN THE THRONE ROOM, OATHBREAKER, ALTAR OF PLAGUES, NAILS, HESSIAN, czy FULL OF HELL otwierają nowe karty w historii tego gatunku. Czy podoba Wam się ta nowa forma? Czy wzdrygacie się na samą myśl o eksperymentowaniu w tym kierunku?
[EN] The truth is that, like you said, I don’t like this esoteric pumped oldschool black metal toying with pathos and corpsepaint. At some point it became tasteless. Do you want to witness hell? Leave your home in the morning. That’s about the ideological content, because musically we are more or less inspired by the precursors of the genre, especially because most of those new-wave bands you mentioned earlier are inspired by them, and I can’t deny their influence on us. The new form appeals to us. And the only drawback would be stopping on the sound we achieved so far. There comes the question – is it still black metal? Well, we are not giving a fuck. Noone is forced to listen to us. We won’t attack anyone from the radio or billboards. We won’t write a manifesto nor commit a ritual murder, we won’t go to the talent show either. We will enter and leave the stage without saying hi and goodbye.
[PL] Faktycznie tak jak mówisz nie lubię całego tego ezoterycznego napompowania oldschoolowego blacku, tego igrania patosem i pomalowanymi mordami. Od pewnego momentu przekroczyło to granice dobrego smaku. Chcesz zobaczyć piekło? Wyjdź rano z domu. Tyle jeżeli chodzi o kwestie ideologiczne, bo oczywiście muzycznie mniej lub bardziej bezpośrednio odwołujemy się do prekursorów gatunku, chociażby dlatego, że do nich odwołują się te nowofalowe kapele o których wspomniałeś, a które wpływ na nas mają spory. Nowa forma nam się podoba. A wzdrygamy się jedynie na myśl, że mielibyśmy poprzestać na tym brzmieniu, które osiągnęliśmy. Tutaj pojawia się oczywiście pytanie – czy to wciąż jest black metal? Otóż mamy to głęboko w dupie. Nikt przecież nie każe nikomu nas słuchać. Nie zaatakujemy go z radioodbiornika i z billboardów. Nie napiszemy żadnego manifestu, nie dokonamy rytualnego mordu, nie pójdziemy do talent show. Wejdziemy i zejdziemy ze sceny bez cześć i do widzenia.
[EN] Exactly, following this path, you could admin that black metal is hipster now! :)
[PL] No właśnie, idąc tym tropem można by za chwilę stwierdzić, że black metal jest dzisiaj hipsterski! :)
[EN] And what does it mean to be a hipster? Can you answer that question? Because I can’t. Because it’s ‘post’? From all those blast beats and haunted screams you can still draw many amazing things. Combine it with kraut rock like ORANSSI PAZUZU or with industrial like ABORYM. Start thinking while making music and have a band, the name of which won’t contain words ‘satan’ and ‘necro’ at least five times and you will be considered hipster. I’d rather stay this way than be considered a metalhead.
[PL] A co oznacza, że jest hipsterski? Jesteś w stanie odpowiedzieć na to pytanie? Bo ja nie. Bo jest ‘post’? Z całej tej otoczki blastów i potępieńczych krzyków można wyciągnąć jeszcze wiele niesamowitych rzeczy. Pomieszać to z kraut rockiem jak ORANSSI PAZUZU albo z industrialem jak ABORYM. Uruchom jakiekolwiek procesy myślowe podczas tworzenia muzyki i miej zespół, w którego nazwie nie pojawia się pięć razy słowo ‘szatan’ albo ‘necro’ i nazwą cię hipsterem. Zdecydowanie wolę to niż posądzenie o bycie kucem. Prędzej spotkamy się na Tauronie niż na Metalfeście.
[EN] Haha, that’s right. But you know, I meant the fake independence towards the mainstream. The new forms of black metal and the bands we’ve just discussed seem to be a perfect bite for a trendy, fashion hungry hipster, who desperately tries to be fashionable through false manifesting an alternative way of life and his or her individuality. I’m laughing my ass off, cause I see more and more young kids doing it using propos and tractions that don’t consider appealing, which is a perfect proof of their lack of the most basic knowledge about things they verbally juggle. Having distanced yourself, you can admit that black metal has everything to become another “emo” – a word whose meaning has been stretched further than grandma’s underpants, a word that has lost its original sting and meaning of emo rock, punk rock and post hardcore.
It’s just a digression ;) The matter of “post” music, all the blends and the progressive approach to music is kind of a different subject, obviously very buoying.
[PL] Haha, zgadza się. Ale wiesz, chodzi mi o niezależność wobec maintreamu budowaną na siłę. Nowe formy black metalu i kapele, o których przed chwilą rozmawialiśmy wydają się idealne do bycia modnym poprzez bycie niemodnym, a tym samym zamanifestowania swojej oryginalności i indywidualizmu. Śmieję się, bo współcześni „hipsterzy” wydają się często robić to przy pomocy rekwizytów i „zainteresowań”, które tak naprawdę ich nie pociągają, co zdradza brak fundamentalnej wiedzy na temat czegoś czym werbalnie żonglują. Tak więc, mając dystans do tego wszystkiego, można by stwierdzić, że współczesny black metal ma wszystko, żeby stać się drugim emo – słowem, którego znaczenie zostało nieodwracalnie wypaczone i publicznie wiązane jest tylko z jakąś pokraczną formą, a nie prawdziwym emo rockiem, punk rockiem i post hardcore’em, czym oryginalnie było :)
Taka dygresja ;) Kwestia „post”, blendów i progresywnego podejścia do utartych gatunków to trochę inna sprawa, jak najbardziej podnosząca na duchu.
[EN] I think that for the reception of the modern black metal we should blame the bands that, in the way that most of the traditional metal fans perceived to be controversial, they separated themselves from the negative content driving this kind of music. For the example, look at LITURGY and their famous manifesto. In my opinion it was clearly an attempt to gain recognition and popularity on controversion that catched the attention of media devoted to the new trends in music. For the financial reasons it surely worked out for them, as they appeared on many international festivals, performance on Off Festival in Katowice being one of them. Good show by the way. An entry from the Angry Black Metal Elitist blog about KRALLICE playing as a support for URFAUST comes to my mind: there will also be bicycle-riding beardneck vegans running around and dumpster diving behind the venue. And what about the vendors you ask? Well I am sure now there will be a Bicycle Supply vendor set up in the back selling bicycle parts and repair items; and don’t forget about the plaid shirt dealer who is sure to leave with his pockets full. Pabst Blue Ribbon will most likely be sponsoring the show and probably have a truck parked in the back to refill the patrons violent demand for a cheap high. Our target is to write good, captivating tracks, and making a revolution in the black metal scene is something that’s not interesting us a single bit. We leave creating new paradigms to others.
[PL] Myślę, że winę za to, jak postrzega się nowoczesny bm ponosi wiele zespołów, które w kontrowersyjny dla metalowych środowisk sposób odcinały się od charakterystycznych dla tego gatunku zjawisk, takich jak corpsepaint właśnie, ale głównie poprzez odcięcie się od negatywnego przesłania płynącego z tego rodzaju muzyki. Spójrz na LITURGY i ich słynny już manifest. Moim zdaniem to jawna próba zbudowania popularności na kontrowersji, która razi przede wszystkim tradycyjnych odbiorców muzyki metalowej, a przemawia głównie do mediów, które poszukują nowych zjawisk w muzyce. Ze względów komercyjnych ten zabieg na pewno się LITURGY opłacił, bo zaliczyli sporo występów na międzynarodowych festiwalach, w tym na jednej z edycji katowickiego OFFa, ale jednocześnie wypaczyli cały obraz nowofalowej sceny bm. Przychodzi mi na myśl wpis na Angry Black Metal Elitist o supporcie KRALLICE przed URFAUST: there will also be bicycle-riding beardneck vegans running around and dumpster diving behind the venue. And what about the vendors you ask? Well I am sure now there will be a Bicycle Supply vendor set up in the back selling bicycle parts and repair items; and don’t forget about the plaid shirt dealer who is sure to leave with his pockets full. Pabst Blue Ribbon will most likely be sponsoring the show and probably have a truck parked in the back to refill the patrons violent demand for a cheap high. Naszym celem jest pisanie nietuzinkowych, dobrych kawałków, a rewolucjonizowanie sceny i tworzenie nowych paradygmatów pozostawiam tym, którzy mają taką misję.
[EN] I’m very glad I’m not interviewing a representative of the other group :)
Alright, let’s move on. Tell me about your instrumentarium. Both on rehearsals and during live performances, have you expanded your collection of instruments known from “Vesper”?
[PL] Cieszę się, żę nie rozmawiam z przedstawicielami tej drugiej grupy :)
Ok, jedźmy dalej. Powiedzcie, jak wygląda dzisiaj Wasze instrumentarium? Zarówno koncertowo, jak i na próbach, zaczęliście eksperymentować z grą na instrumentach poszerzających zestaw znany z „Vesper”?
[EN] Two guitars, synthesizer, bass and drums. Only year ago we had one guitar in the band and analog keys in place of the synthesizer. So there is a certain progress. With another instruments we will experiment in time of recording the second length. It’s important not to overuse instruments that are not present in metal music very often. Put accordion in a song and you will be always considered a black metal with an accordion.
[PL] Dwie gitary, bas, syntezator i perkusja. Jeszcze rok temu w składzie mieliśmy jedną gitarę, a zamiast syntezatora analogowe klawisze. Jest progres. Z dodatkowymi instrumentami na pewno będziemy eksperymentować, ale to już na etapie nagrywania albumu. To będzie smaczek, a nie główne danie. Wsadzisz akordeon do utworu, potem ludzie to podchwycą, rozpropagują ten numer i już zawsze zostaniesz ‘tym black metalem z akordeonem’. Nie tędy droga.
[EN] Isn’t a synthesizer a bit too high-tech, threatening to be labeled as “that industrial band”? Is there a certain amount of electronic add-ons, a line that you wouldn’t cross?
[PL] A czy syntezator nie grozi „tym industrialnym zespołem”? Jest jakiś maksymalny poziom syntetycznych dźwięków, którego nie przekroczycie w ENTROPII?
[EN] The synthesizers and electronica will be present in our tracks more apparently than before, but I think they will exactly match the other instruments. It’s simply because we can obtain more captivating sounds than before and we will certainly make use of it.
[PL] Syntezatory i elektronika będą w naszych utworach obecne w większym stopniu niż do tej pory. Sadzę jednak, że będą idealnie współgrać z resztą instrumentów. Jest to prostą konsekwencją tego, że rozbudowując instrumentarium poszerzają się nasze możliwości brzmieniowe. Jesteśmy w stanie osiągnąć więcej, niż do tej pory i chcemy z tego umiejętnie skorzystać.
[EN] What is the current progress in your adapting to the modern music industry? Do you like the direction that it has taken (much easier music accessibility, tons of promotion-friendly tools for musicians, digital producing far greater revenues than physical formats, the significance of the online music, etc.)?
[PL] A jak wygląda Wasz postęp jeśli chodzi o dostosowanie się do realiów na rynku muzycznym? Odpowiada Wam obecna forma i kierunek, ku któremu zmierzamy (coraz większa dostępność muzyki, zatrzęsienie narzędzi wspierających promocję, focus na formatach cyfrowych, gigantyczny wzrost znaczenia Internetu itd.)?
[EN] I can’t imagine being in the band in times when distributing music was possibly only in physical form. There were completely different times. Internet is a way of sharing music almost without any boundaries. Frankly I’m surprised that so few Polish bands are apparent on the international scene, all it takes is good will. We accept the reality of music business and we’re not in the opposition to it. We are dependant on our listeners only, without any third parties involved.
[PL] Nie wyobrażam sobie funkcjonowania w czasach, w których dystrybucja odbywała się wyłącznie na nośnikach fizycznych. To dla mnie zupełnie inne realia. Teraz praktycznie cała działalność zespołu opiera się na skrzynce mailowej. Internet to możliwość praktycznie nieograniczonej dystrybucji muzyki. Szczerze mówiąc dziwi mnie, że tak niewiele polskich zespołów istnieje w świadomości międzynarodowego odbiorcy. Przecież wystarczy tylko chcieć. Akceptujemy realia rynku muzycznego i nie jesteśmy do niego w opozycji. Jesteśmy po prostu zależni wyłącznie od słuchaczy, bez żadnych pośredników.
[EN] DO you believe that BigCartel, Bandcamp and other similar services can replace replace revenues from the good old merch table? :)
[PL] Myślicie, że BigCartel, Bandcamp i tym podobne serwisy mogą zastąpić zyski ze starego dobrego stołu z merchem na koncercie? :)
[EN] Our merch table is only useful as an occasion to sell your items to the people attending the gig. Regular sale through the Internet based on the demand allows us to continue working on the band. Income from the websites like Bandcamp can’t be overrated. It’s a very useful tool. I think that underground music has more possibilities to expand than ever.
[PL] Stół z merchem to tylko okazja do sprzedania przedmiotów osobom uczestniczącym w koncercie. Regularna sprzedaż internetowa uzasadniona popytem pozwala nam na funkcjonowanie. Wpływów z takich serwisów, jak Bandcamp nie można przeceniać. To ogromnie pożyteczne narzędzie. Wydaje mi się, że muzyka niezależna ma więcej możliwości rozwoju niż kiedykolwiek.
[EN] Don’t you see any disadvantages of this progression?
[PL] Nie odnotowujecie żadnych minusów rzeczonego postępu?
[EN] The minus is that we are often flooded by shitty, mindless music. Everyone can stand in front of the camera and make an idiot of himself to later boast on the idiocy. All it takes is to make a viral recording that will exceed others in terms of stupidity. Unfortunately you can’t avoid all this shit and tasteless content that is surrounding us via the Internet. The least we can do is to separate good things from the bad ones.
[PL] Minusem jest to, że często zalewa nas fala gównianej, nieprzemyślanej i jałowej muzyki. Każdy może stanąć przed kamerą, zrobić z siebie idiotę i potem płynąc na fali swojej głupoty. Wystarczy zrobić viralowe nagranie, które prześcignie pozostałe w osiągniętym poziomie debilizmu i sukces murowany. Niestety nie można oprzeć się fali idiotyzmu i złego smaku zalewającego nas codziennie za pośrednictwem sieci. Pozostaje jedynie umiejętność odsiewania pożądanych przez siebie informacji i treści.
[EN] Alright lads. Before we say goodbye, tell me… Do you still feel the urge to perform and play as many shows as possible? What are your touring plans for the upcoming months?
[PL] Ok, Panowie. Zanim się pożegnamy, powiedzcie jeszcze… macie wewnętrzną potrzebę ciągłego grania, występowania na żywo jak najczęściej? Czy raczej planujecie jednorazowe flighty? Jakie macie plany na najbliższe miesiące?
[EN] We like to play good organized gigs with bands that fit our way of perceiving music. We don’t need to play wherever and whenever on shitty conditions. We already did that. For sure we want to visit more Polish towns in the next year, there’s a little chance of doing a longer tour because we have our daily routines and responsibilities that need attending. Perhaps I will leave booking to someone else, because doing it myself in the Polish reality costs enormous amounts of time and patience.
[PL] Lubimy grać na dobrze zorganizowanych imprezach z zespołami, które wpasowują się w naszą wizję muzyki. Nie czujemy potrzeby grania byle gdzie i byle jak. Ten etap mamy już za sobą. Na pewno chcemy odwiedzić więcej polskich miast w przyszłym roku. Na dłuższą trasę raczej nie mamy czasu ze względu na nasze inne zobowiązania. Możliwe, że przekażę bookowanie koncertów komuś innemu, bo obserwując realia panujące w Polsce wymaga to niesamowitej ilości czasu i nerwów.
[EN] How is your local music scene in Oleśnica? Are there a lot of events, shows, music-related opportunities, etc.? Do you often play live there?
[PL] Jak wygląda Wasza lokalna scena w Oleśnicy? Sporo się dzieje jeśli chodzi o koncerty i aktywności artystyczne? Często występujecie tak lokalnie?
[EN] In Oleśnica you can find man bands playing music described as ‘largely considered rock-metal’. We have one working club hosting gigs in town and that’s all. We’are not some Lower Silesian Reykjavik and you won’t find any recipe for a good band here. Just bitter soil and acid rains.
[PL] W Oleśnicy działa wiele zespołów poruszających się w stylistyce ‘szeroko rozumiany rock-metal’. Mamy jeden dość prężnie działający klub koncertowy i to by było na tyle. Oleśnica to nie dolnośląski Reykjavik i nie znajdziesz tutaj żadnej recepty na dobry zespół. Tylko gorzką wodę i kwaśne deszcze.
[EN] :) Thanks so much for your time. Is there anything else you’d like to add here?
[PL] :) Dzięki wielkie za Wasz czas. Jest coś, co chcielibyście dodać?
[EN] Trip often.
[PL] Dużo tripujcie.
[EN] I second the recommendation :) Take care!
[PL] Dołączam się do zalecenia :) Trzymajcie się!
Blurry lights photo by Marcin Pawłowski.