In December 2014, after 5 long years since their debut record, Tczew’s APORIA have premiered their long-awaited LP called “Oddychaj” (“Breathe”), co-released by Last Records, Extinction Records, DIY Koło Records and No Pasaran Records. What made me want to present them to IDIOTEQ readers is what does take the forefront on “Oddychaj” – more slower, melancholic pieces that shaped extremely engaging piece, breaking some rules and transcending a bunch of dumb clichés along the way. It’s quite clear that APORIA have been honest with themselves and created something that they have a personal connection to. Be sure to dive into this truly promising record, realize how they use every second to captivate us and learn more about their story through the interview below. Bon Appétit!
Photo by ROX SHOTS GIGS.
The following interview has been conducted over the course of the firstv monthbs of 2015.
[EN] Hi gentlemen! It’s very nice to meet you in the pages of IDIOTEQ. How are you? How are things in the new year?
[PL] Hej Panowie! Bardzo miło mi powitać Was na łamach IDIOTEQ. Co słychać? Jak służy Wam nowy rok?
[EN] Hello! New year started with two important events. The first one was release of our disc “Oddychaj” (Breathe). We managed to invite couple of friendly bands, which we have met in several occasions: SALVICTION, ALSO WITH RAZORS, ANDREW GRUBBA and 365 DNI. It came out to be cool happening, where appeared a handful of closer and distant friends, but there also appeared some new faces from different places. It was pleasure to see all these people wanting to support us, or just to join the gig. Few days before it had turned out that SALVICTION will also commemorate release of their disc, so there were more things we could celebrate. Second important event that we started the new year with was we changed one of our members. Mrówa had had some problems for some time, it had complicated his participation in the band and he decided, that the January Release Gig will be his last one. It was a very difficult moment for us, because Mrówa had been playing with us for years and co-creating this band, not only as bassist, but also as great friend. Maciek had been supporting us for some time as replacement for Mrówa. By that moment he decided to join us permanently and from the next gigs he has been already with us.
[PL] Cześć! Nowy rok zaczął się dwoma ważnymi wydarzeniami. Pierwszym było release party naszej płyty “Oddychaj”. Udało nam się zaprosić kilka zaprzyjaźnionych składów, z którymi nieraz już spotykaliśmy się w różnych okazjach, czyli: SALVICTION, ALSO WITH RAZORS, ANDREW GRUBBA i 365 DNI. Wyszło z tego całkiem fajne wydarzenie, na które zjechało trochę bliższych i dalszych znajomych, przyjaciół i nowych twarzy z rożnych zakątków. Bardzo miło było widzieć te wszystkie osoby chcące nas wesprzeć lub po prostu uczestniczyć w tym przedsięwzięciu. Na kilka dni przed koncertem okazało się, że wydanie płyty będzie świętować także SALVICTION, więc tym bardziej mieliśmy powody do radości.
Drugim ważnym wydarzeniem, od którego rozpoczęliśmy rok, była zmiana w składzie. Już od jakiegoś czasu Mrówa (bas) miał swoje problemy, które zaczynały mu komplikować granie w zespole i zdecydował się, iż styczniowy koncert będzie jego ostatnim. To był dla nas bardzo trudny moment, ponieważ Mrówa grał z nami od wielu lat i współtworzył ten zespół, nie tylko jako basista, ale także jako dobry kumpel. Od jakiegoś czasu wspomagał nas Maciek, będący zastępstwem za Mrówę. W tym momencie zdecydował się do nas dołączyć na stałe i na kolejnych koncertach w styczniu był już z nami.
[EN] Nice. You have released “Oddychaj” 5 years after “Gdzieś Pomiędzy”. What made you wait so long?
[PL] Pięknie. Wydaliście ”Oddychaj” aż 5 lat po „Gdzieś pomiędzy”. Co kazało czekać Wam tak długo?
[EN] After release of “Gdzieś pomiędzy” we had pretty intensive period as for our abilities. Some shows appeared, trips and increased activity of the band. There were also different situations, which forced us to have as many rehearsals as it’s needed to play next gigs. Then we started to see we had no time to compose new songs and add them to setlist, so we could actually enjoy being in the band. We found out we have to slow down and stop playing concerts, just to refine new ideas. It turned to be little pause. After a year we stated to play gigs again, but just after one, Marcin (drums) decided to quit the band. From then we were thinking if it made sense to continue playing in this band, but finally we decided to look for new drummer. It turned out it’s not so easy to find the one, who would get involved. Actually just at the ending of year 2013, when Kuba joined us we achieved stability, we could finally get to work with our long postponed plans about the disc, gigs etc. These all are panning out just right now like it should always be.
[PL] Po wydaniu “Gdzieś pomiędzy” mieliśmy dość intensywny okres, jak na nasze możliwości. Pojawiło się trochę koncertów, wyjazdów i generalnie wzmożonej aktywności zespołu. Było też trochę różnych sytuacji rodzinnych i zawodowych co sprawiło, iż próby zostały sprowadzone tylko do niezbędnego minimum, po to by przygotować się do następnego koncertu. Zaczęliśmy się łapać na tym, iż nie mamy czasu by zacząć dogrywać nowe kawałki, cieszyć się tym wszystkim. Stwierdziliśmy, iż na chwilę przystopujemy z koncertami by dopracować nowe pomysły. To przerodziło się w małe zawieszenie zespołu. Po roku zaczęliśmy grać ponownie, ale po jednym koncercie Marcin (perkusja) zdecydował się odejść. To był moment, gdy rozpatrywaliśmy, czy w ogóle jest sens to ciągnąć, ale ostatecznie zaczęliśmy szukać nowego perkusisty. Okazało się, że nie jest to łatwa sprawa, by znaleźć właściwą osobę chcącą się w to zaangażować. Tak naprawdę dopiero pod koniec 2013 roku, gdy doszedł do nas Kuba, osiągnęliśmy stabilność, mogliśmy w końcu zabrać się za realizację długo odkładanych planów o płycie, o koncertach. To wszystko dopiero teraz zaczyna się układać tak jak być powinno.
[EN] Is this new material some kind of an emanation of this feeling? Are you satisfied with the final result?
[PL] Czy nowy materiał jest emanacją tego uczucia? Jesteście zadowoleni z efektu końcowego?
[EN] Surely the name is the emanation. It’s just closed inside of it, that we breath, we live, we operate and we have will to shout out our anger, sadness and joy and that we still draw the energy from it.
This album has been coming into living for long period of time. Every drummer added his own brick to build this, but the majority of songs, their shape and character are established with Kuba in the crew. I’m sure it’s summation of years of uncertainty, but first of all it’s symbolic expression of life for us. Although the classic sang: “to breathe doesn’t mean to live”, but we have this warning deep in our hearts.
Are we satisfied? Certainly, everyone would say different things. Probably it could be done different, better, but for me it was important this album could see the light of a day though. Important is also who recorded it, who played it (what crew), that our friends believed in this material and managed to release it.
[PL] Na pewno emanacją jest nazwa. W niej zamknięte jest to, że oddychamy, że żyjemy, że funkcjonujemy i mamy chęć wykrzyczeć wszystkie swoje złości, smutki i radości i w dalszym ciągu czerpiemy z tego dużo energii.
Ten album powstawał przez dłuższy okres czasu. Swoje cegiełki do tego krążka dorzucili w sumie wszyscy perkusiści, którzy przewinęli się przez ten zespół, ale większość utworów, kształt i charakter tego krążka powstawał już w składzie z Kubą. Na pewno jest to swoiste podsumowanie tych lat niepewności, ale dla nas jest to przede wszystkim symboliczny wyraz życia. Co prawda, jak śpiewał klasyk “oddychać nie znaczy żyć”, ale tę przestrogę mamy głęboko w sercu.
Czy jesteśmy zadowoleni? Każdy z nas pewnie miałby tutaj coś innego do powiedzenia. Pewnie można byłoby wiele jeszcze zrobić inaczej, ale przede wszystkim dla mnie jest ważne, że ten album ukazał się na światło dzienne. Ważne jest w jakim składzie był nagrywany, to że nagrywali go nasi koledzy, to że inni koledzy uwierzyli w ten materiał i wzięli się za jego wydanie. To jest, dla mnie, niezwykle istotne.
[EN] The record came out on vinyl, in cooperation with Last Records, Extinction Records, DIY Koło Records and No Pasaran Records. How wide is this distribution? What’s the reach?
[PL] Wydawnictwo ukazało się na światło dzienne na winylu w kooperacji z Last Records, Extinction Records, DIY Koło Records i No Pasaran Records. Jak szeroko docieracie dzięki takiej dystrybucji?
[EN] “Aporia on vinyl” slogan was created by Adam from Last Records and he decided to support us in this respect. Thanks to him and other boys from labels we managed to accomplish it.
Effects of such disposition and distribution will be known soon I guess. We all know and meet each other and we’ve observed how it actually works, but it’s the first time we cooperate in publishing. For now everything is getting well. We have trust, and we couldn’t imagine work anybody without it. Publisher’s distributions appear on various gigs, but you can see them on facebook, by emails, websites. You may also order directly from us or on our gigs. I know about several distributions in the country and about two -three abroad, which already have our lps. Except the aforementioned publishers, “Oddychaj” is now available in such distributions like: NIC/Trująca Fala, Pasażer, Refuse Records (Germany), Black Wednesday Records, Up The Punx, Miss The Stars (Germany), 83 Records. I have a feeling, people who are up to punk/hardcore music will have no problem to get to this LP. How about the rest? I hope they will able to get it. If anybody would like to cooperate in distribution with us, welcome!
[PL] Hasło “Aporia na winylu” zostało rzucone przez Adama z Last Records, który zdecydował się nas bardzo mocno wspomóc w tym zakresie. To dzięki niemu i chłopakom z pozostałych wytwórni udało się to wszystko zrealizować.
Efekty takiego układu i dystrybucji pewnie poznamy za jakiś czas. Ze wszystkimi się znamy i spotykamy i obserwowaliśmy jak to działa, ale współpracujemy wydawniczo po raz pierwszy. Na razie wszystko układa się dobrze. Mamy zaufanie, bo bez tego, osobiście, nie wyobrażamy sobie z kimś współpracować. Distra wydawnictw pojawiają się na przeróżnych koncertach, można dotrzeć do nich przez facebooka, maile, strony internetowe. Winyle można zamówić wysyłkowo także od nas lub oczywiście zakupić na naszych koncertach. Wiem również o kilku dystrybucjach w kraju i o dwóch stacjonujących zagranicą, które płyty mają już u siebie. Oprócz wydawców, “Oddychaj”, na ten moment, jest do dostania w takich dystrybucjach jak: NIC/Trująca Fala, Pasażer, Refuse Records (Niemcy), Black Wednesday Records, Up The Punx Records, 83 Ściana Wschodnia Records / 83 Records (UK). Planujemy uruchomienie jeszcze kilku ścieżek. Jak potwierdzimy szczegóły to będziemy informować o tym. Mam wrażenie, iż osoby związane ze szeroko pojętą sceną hc/punk nie będą miały problemu by dotrzeć do tego krążka. Co z pozostałymi? Mam nadzieję, iż dadzą radę! Jeżeli ktoś chciałby wejść we współpracę jeśli chodzi o dystrybucję to zapraszamy.
[EN] Alright, so let’s talk a bit about the organizational side and logistics. Tell me more about the place of the inception of the record. I mean both writing and recording wise.
[PL] Ok, pogadajmy jeszcze chwilkę o organizacji i logistyce. Powiedzcie coś więcej o miejscu poczęcia, zarówno jeśli chodzi o przygotowywanie / pisanie, jak i nagrywanie.
[EN] The main conception place is rehearsal room in one of Tczew’s primary school. It’s pretty specific place, but comfortable. We have nothing to complain about it. We’ve been going through lots of places – through climate ones – like one in ACK Zebra, and ones we have lots to say about, but definitely we wouldn’t go back there.
Songs are made by whole band. Usually somebody brings an idea and the rest join him. Sometimes the final results are completely different from the very beginning. Sometimes there are “discussions”, even argues, but almost always something get created. Lyrics are rather made by me and added during the work. Sometimes lyrics adjust to music, and sometimes music adjust to lyrics. There’s no rule.
We recorded “Oddychaj” in Creme de la Creme Studio in Tczew. This name stand for project of two cool guys: Jacek Langowski and Tomek Boćkowski who bent over backwards with engagement so it all could go well. Recordings were proceeding in amazing climate, sometimes they were ending up with conversations about everything and nothing. If somebody is looking for cool guys to record some songs in general, we can truly recommend them. Tracks had been recorded between April and June 2014, then we had time for mix, mastering and later they went under the press in August. “Nadchodzi dzień” came out a little earlier in the raw version, because it appeared on the LOST Mixtape vol.1 sampler.
[PL] Miejsce poczęcia to salka prób w jednej ze tczewskich szkół podstawowych. Miejsce dość specyficzne, ale komfortowe. Nie mamy co narzekać pod tym względem. W przeszłości przewinęliśmy się przez różne miejscówki i te super klimatyczne, takie jak w ta w ACK Zebra, i te o których mamy tysiąc anegdotek , ale do których byśmy nie wrócili.
Kawałki tworzymy całym zespołem. Zazwyczaj ktoś przynosi pomysł, reszta się do tego dołącza i przerabia. Czasem efekt jest inny niż pierwotnie zakładany, czasem są dyskusje, wręcz kłótnie, ale coś w wyniku takiego procesu się rodzi. Teksty raczej są tworzone przeze mnie. Zazwyczaj jest dołączony w trakcie pracy nad kawałkiem. Czasem to tekst dostosowuje się do muzyki, czasem muzyka do tekstu. Nie ma tutaj reguły.
“Oddychaj” nagrywaliśmy w tczewskim Creme de la Creme Studio. Pod tą nazwą kryje się przedsięwzięcie dwóch fajnych typków Jacka Langowskiego i Tomka Boćkowskiego, którzy z zaangażowaniem stawali na głowie by wszystko zagrało. Nagrywka przebiegała w bardzo fajnym klimacie, czasami kończyła się rozmowami na tysiąc tematów. Generalnie, jeżeli ktoś szuka fajnych chłopaków od nagrywania płyt to polecamy z całego serca. Kawałki nagrywaliśmy pomiędzy kwietniem i czerwcem 2014 roku. Później był czas na miks, mastering i w sierpniu kawałki trafiły już do tłoczni. “Nadchodzi dzień” pojawiło się trochę wcześniej w dość surowej wersji na składance LOST Mixtape vol. 1.
[EN] Have you had any observations or reflections about other bands that visited Crème de la Crème studio or even the whole independent music scene in Poland?
[PL] Czy przy okazji wizyty w Creme de la Creme rzuciły Wam się jakieś nowe spostrzeżenia odnośnie innych kapel, które tam nagrywają i ogólnie kondycji rynku muzyki niezależnej w Polsce?
[EN] Well it’s hard to say anything after visiting this studio. Jacek and Tomek record different bands, and ones linked to hc/punk scene are in the minority. We didn’t have any contacts with the other during this time, so it’s really difficult to say something constructive. ALSO WITH RAZORS, which I mentioned at the beginning, had been recording there for few months before us. In my opinion they’ve made great stuff which is worth checking on Bandcamp or facebook.
Regarding independent music in Poland it’s also hard to say something, because it’s broad topic to talk about.
Yet not only hc/punk music is independent. I see loads of creative people having their heads screwed on, dealing with different fields, not exactly linked to hc/punk scene.[PL] Ciężko o jakiekolwiek wnioski po wizycie w studiu. Jacek i Tomek nagrywają różne zespoły i te związane ze sceną hc/punk są ułamkiem. Nie mieliśmy też kontaktu z innymi w tym czasie, więc ciężko powiedzieć o jakiś konstruktywnych spostrzeżeniach na tej podstawie. Kilka miesięcy nagrywało wspomniane przeze mnie ALSO WITH RAZORS. Moim zdaniem wyszedł im bardzo dobry materiał, który warto sprawdzić na bandcamp lub fb.
Odnośnie rynku muzyki niezależnej w Polsce to też ciężko mi się wypowiedzieć bo to dość szeroki temat. Przecież nie tylko hc/punk jest niezależny. Widzę, masę kreatywnych osób mających głowę na karku, zajmujących się wieloma obszarami, a niekoniecznie związanych ze sceną hc/punk.
[EN] Sure thing! Can you share some examples of people, labels and bands that you admire for their creative work and interesting undertakings?
[PL] Jasna sprawa! Jakieś przykłady działalności osób, wytwórni i zespołów, których najbardziej podziwiacie za ciekawe i nieustępliwe realizacje?
[EN] If we talk about labels, I wouldn’t focus on one specific profile, but rather congratulate on teasers and keep my fingers crossed for everybody, who want to lead distributions, publishings, support bands. In this case specific realisations are secondary.
Amongst specific bands I truly like what HARD TO BREATHE do with their publishings: personal comments on inserts, band zines, lyrics, music, even music videos give a feeling you are into it together with them.
I also always liked the style that bands from Piła distinguished themselves like: STELLA, SHAPE OF MY FALL, ANTENNA ERROR, or MOJAPOŁOWA. These discs were always published very amusing and they always contained something intriguing for music and lyrics.
However I admire all the people who get involved not only musically at most. I’m not talking about big revolutions, about nothing great at all, but just about plain changing the world around: starting with organising the events, benefits, joining into activity of different groups, collectives, non-governmental organizations, ending with decisiveness and engagement into social activity, ecological, human and animal rights etc. I love to observe how do independent social or cultural centres work led by collectives or non-governmental organizations and I’m also keen on bands or people, who do such things and help to do.
[PL] Jeśli chodzi o wytwórnie to nie skupiałbym się na konkretnym profilu, tylko raczej gratulował zajawki i trzymał kciuki za wszystkich, którym chce się prowadzić distra, wydawnictwa, wspierać kapele. W tym wypadku konkretne realizacje schodzą na drugi plan.
Jeśli chodzi o zespoły to bardzo podoba mi się to co robi HARD TO BREATHE ze swoimi wydawnictwami: osobiste komentarze we wkładkach, zespołowe ziny, teksty, muzyka, nawet teledyski dają poczucie, że jest się w tym wszystkim razem z nimi.Zawsze też lubiłem styl w jaki chwytały sprawy w swoje ręce zespoły z Piły takie jak STELLA, SHAPE OF MY FALL, ANTENNA ERROR czy teraz MOJAPOŁOWA. Te krążki były zawsze ciekawie wydane i zawierały zawsze coś intrygującego pod kątem i muzycznym i tekstowym.
Najbardziej jednak podziwiam tych wszystkich, którzy angażują się nie tylko muzycznie. Nie myślę tu o wielkich rewolucjach, o niczym wielkim, ale zwykłym zmienianiu świata dookoła siebie: startując od organizowania imprez, koncertów, benefitów, włączania się w działalność przeróżnych grup, kolektywów, organizacji pozarządowych, skończywszy na bardziej zdecydowaniu angażowaniu się w działalność społeczną, ekologiczną, na rzecz praw człowieka, zwierząt itd. Moją dużą zajawką jest obserwowanie w jaki sposób działają niezależne centra społeczne czy kulturalne, prowadzone przez kolektywy, czy organizacje pozarządowe i też zawsze jest mi blisko do kapel i osób, które się coś takiego robią i wspierają.
[EN] Ok guys, back to the album, please explain us the cover art. What does it symbolize and how much do you care about the visual side of your work?
[PL] Ok, to wracając jeszcze na chwilę do albumu. Powiecie coś o okładce. Co symbolizuje i jak bardzo jesteście zboczeni na punkcie oprawy wizualnej swoich dzieł?
[EN] Surely we are a bit. :) I like personally when publishing has also something for binding, something characteristic, unique. “Oddychaj” has been published twofold. LP has lungs on the cover. The author is Karol “Kajut” Nagrórski – friendly painter, cartoonist. The cover is as much symbolical as the name of the album. We’d been living as a band somewhere between suspension and activity and after Kuba has joined the band and everything went back on good tracks. Finally we breathe, live and this is very important to us and that’s what the lungs refer to. This theme was also on the CDR.
We decided to release tracks on this carrier. It was important to us, that what we recorded wasn’t only on vinyls, but also on something what’s more avalivable. Despite the vinyls are in fashion, there are still lot of people who don’t own a gramophone. We decided for unusual publishing: numbered edition, canvas cover, loose cartoon inserts. Here thanks to Kasia Kaczor for amazing graphics we used, for Filip and Magda from local sewing initiative Widzimisie, who take care of covers and for Jarek who helped us with printing.
[PL] Trochę pewnie jesteśmy. :) Osobiście lubię gdy wydawnictwo ma także coś w sobie pod kątem oprawy, coś charakterystycznego, niepowtarzalnego. “Oddychaj” wydane zostało dwojako. LP ma na okładce płuca. Autorem jest Karol “Kajut” Nagórski – znajomy malarz, rysownik. Symboliczne dla nas jest zarówno nazwa, jak i to co przedstawia ten obraz. Przez kilka lat żyliśmy, jako zespół, w stanie pośrednim między zawieszeniem, a aktywnością. Po dojściu Kuby wszystko wróciło na dobre tory. Wreszcie oddychamy, żyjemy i to jest dla nas bardzo ważne i do tego odnoszą się płuca. Ten motyw przewijał się także na CDR.
Zdecydowaliśmy się na wydanie materiału na tym nośniku. Ważne było dla nas by to co nagraliśmy pojawiło się nie tylko na winylu, ale na czymś co jest bardziej dostępne. Pomimo swoistej mody na winyl, ciągle jest szereg osób, które nie mają gramofonu. Zdecydowaliśmy się na nietypowe wydanie: numerowany nakład, płócienne okładki, wkładka w formie luźnych kartoników. Tutaj należą się wielkie podziękowania dla Kasi Kaczor za wspaniałą grafikę, którą wykorzystaliśmy, dla Filipa i Magdy z lokalnej inicjatywy szwalniczej Widzimisie, którzy ogarniali temat okładek i Jarka, który pomógł nam w druku.
[EN] Music-wise, you managed to create a very interesting blend of post rock, emotional add-ons known from several different post hardcore’ish subgenre and references to various raw renditions of classic punk. How did you paint these soundscapes? Tell me more about the composing process.
[PL] Wracając do samej muzyki, mamy tu do czynienia z niesamowicie ciekawym mixem post-rocka, emocjonalnych smaczków znanych z przeróżnych post-hardcore’owych przegródek, nawiązań do bardziej surowego, klasycznego punka itd. Jak pracowaliście nad tym stylem? Jak komponowaliście i malowaliście te opowieści dźwiękiem?
[EN] Firstly it’s very nice you hear all of these in our music. Actually this is an effect of accident of inspirations each of us. Hc/punk is foundation. I was always fascinated with madness, anger to the world that was also very audible in the music. That’s what has been shaping us, but this is not the only inspiration. One time the fascination with emo/screamo has come and this was the only plane where we could bring together our expectations. Wherein emo/screamo was always inseparable part of hc/punk scene. Lot of people would like to see it differently though. To emotional element had been coming post-rock influences after Kuba has joined the band, and now Maciek. Sometimes there appear inspirations with some of softer rock genres. Certainly often we more or less consciously add to this what we hear around. For inspiration this combination of punk rawness with emotionality is the obvious merit of bands like DIE LAST, ZŁODZIEJE ROWERÓW, or AMANDA WOODWARD, who are linked with publishing houses like Dischord, Level Plane, Day After, or Ebullition, of flood of French screamo bands from years and of loads of other bands.
[PL] Po pierwsze to miło jest mi, że to wszystko słyszysz w naszej muzyce. W sumie ten efekt to jest pewna wypadkowa inspiracji każdego z członków zespołu. Fundamentem tej muzyki jest hc/punk. Mnie osobiście zawsze fascynowało to wkurzenie, złość na świat, które było także słyszalne w muzyce. To nas kształtowało, ale to nie była jedyna inspiracja. W pewnym momencie przyszła fascynacja emo/screamo i chyba to była dla wszystkich płaszczyzna, w której pogodziliśmy różne swoje oczekiwania. Przy czym emo/screamo, dla mnie, zawsze było nierozłączną częścią sceny hardcore/punk. Pomimo tego, że wiele osób wolałoby to widzieć inaczej. Do tego pierwiastka emocjonalności zaczęły dochodzić inspiracje post rockiem, post metalem, które przynieśli Kuba i teraz Maciek. Czasem pojawiają się także inspiracje jakimiś bardzo delikatnymi rockowymi klimatami. Pewnie często mniej lub bardziej świadomie wrzucamy wiele z tego co słyszymy do tego kotła w którym powstaja kawałki. Pod kątem inspiracji to połączenie surowości punkowej i emocjonalności jest ewidentną zasługą takich kapel jak DIE LAST, ZŁODZIEJE ROWERÓW, CZY AMANDA WOODWARD, kapel związanych z wytwórniami typu Dischord czy Ebullition, wysypowi franuskich kapel screamo sprzed dobrych kilku lat i pewnie masy innych zespołów.
[EN] Ok guys, so when and where can we catch yoou live with this new material?
[PL] Ok, to gdzie będziemy mogli podziwiać Was teraz z nowym materiałem na żywo?
[EN] April and June are not so busy because of few job and school obligations (some of us still have things like this to do! :) ) At the end of may we’re going to Ferment Fest to Nowy Targ, nextly Ciechanów, Toruń, Gdańsk. These dates are confirmed. We have a couple of invitations, but we’re wating for more confirmations and details.
[PL] Kwiecień i maj mamy luźniejszy przez kilka zobowiązań służbowych i szkolnych (niektórzy jeszcze coś takiego mają!:)). Pod koniec maja jedziemy na Ferment Fest do Nowego Targu, następnie Ciechanów, Toruń, Gdańsk. Te daty są potwierdzone. Mamy kilka zaproszeń, ale czekamy jeszcze na potwierdzenie szczegółów.
[EN] Great! Please make sure to let me know about the details as soon as they pop up! By the way, how about doing an international tour?
[PL] Super, dajcie koniecznie znać jak już będziecie mieli wszelkie szczegóły! A jak się zapatrujecie na granie za granicą? Planujecie wyjechać gdzieś dalej?
[EN] With pleasure! We played in Russia, Lithuania, Ukraine and Germany, but we would love to extend this list. :) We have a few of interesting plans, but we want to wait with publicity. :>
[PL] Z przyjemnością. Dotychczas graliśmy w Rosji, na Litwie, Ukrainie i w Niemczech, ale z przyjemnością rozszerzymy tę listę.:) Mamy kilka ciekawych planów, ale z upublicznieniem chcemy chwilę poczekać.:)
[EN] Ok then. So when is your next album dropping? 2019? :)
[PL] Ok. To kiedy następna płyta? 2019? :)
[EN] Hahaha! Pish! Pish! Spit it out! :) I hope there will be no more moments of crisis. It’s possible for the next concerts one of new songs will appear. We don’t have any publishing plans for now, but there are things we talk about and we’d like to do, so hopefully this is not going to take so much time.
[PL] Hahaha. Tfu! tfu! wypluj to!:) Mam nadzieję, że momentów kryzysu już nie będzie. Na najbliższych koncertach pewnie pojawi się jeden z nowych kawałków. Wydawniczych planów na razie nie mamy, ale w luźnych rozmowach pojawiają się rzeczy, które chcemy zrealizować, więc pewnie aż tyle czasu nie upłynie.
[EN] Let’s catch up again in 2016 and we’ll see :) Thanks for the chat. The final words are yours!
[PL] Złapmy się znowu w 2016 i sprawdźmy to :) Dzięki wielkie za rozmowę. Ostatnie słowa należą do Was.
[EN] Challenge accepted! Thanks for your patience during preparing this interview and sorry it took so long. See you!
[PL] Wyzwanie przyjęte!:) Dzięki wielkie za Twoją cierpliwość przy przygotowywaniu tego wywiadu i przepraszam za to, że to się przeciągnęło. Do zobaczenia!